„To świąteczny cud” – w ten sposób historię australijskiego kota o przydomku Grumpy Cat opisuje The Guardian. Los do tej pory nie rozpieszczał czworonoga. 8-letnie zwierzę wracało do schroniska czterokrotnie. W jednym przypadku Chester został oddany, ponieważ nie dogadywał się z innymi pupilami właścicieli. RSPCA zwraca uwagę w tym kontekście na świadome podejmowanie decyzji o adopcji zwierząt, aby wyeliminować trudne dla wszystkich stron sytuacje.
Organizacja, która nagłośniła przypadek kota, poinformowała o szczęśliwym zakończeniu poszukiwań domu dla zwierzęcia. Co ciekawe, nowa właścicielka pojawiła się na zaledwie kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia.
Chester zyskał swój przydomek nie tylko z powodu min, które czasami prezentuje, ale także ze względu na swoje usposobienie. Opiekunowie ze schroniska przekonywali, że zwierzę jest bardzo towarzyskie, ale jednocześnie wybredne. – Potrafi być naprawdę czuły, kiedy chce usiąść na twoich kolanach, ale kiedy będzie miał dość, po prostu zostawi cię w spokoju – opisano. Przygarnąć Chestera zdecydowała się Wilma, która zobaczyła zdjęcie kota w mediach. – Od jakiegoś czasu chciałam przygarnąć kolejnego kota i pomyślałam, że ten wygląda uroczo – powiedział szczęśliwa kobieta.
Czytaj też:
Te psy to prawdziwi spryciarze. Potrafisz odnaleźć czworonogi na zdjęciach?