Jak podaje Deutsche Welle, w środę 30 grudnia w Ast, które znajduje się w południowo-wschodniej Norwegii, osunęła się ziemia. W administracyjnym centrum gminy Gjerdrum w wyniku zdarzenia zostało ewakuowanych kilkaset osób, 10 osób zostało rannych, w tym jedna jest w stanie krytycznym. 26 zostało uznanych za zaginione.
Na miejscu trwa akcja ratunkowa. Uczestniczą w niej policja, ratownicy medyczni, wojsko a także przedstawiciele organizacji Czerwony Krzyż. Na miejsce zostali wezwani także geolodzy, których zadaniem jest ocenienie obecnej sytuacji oraz wydanie prognozy, czy sytuacja na wskazanym obszarze może się powtórzyć.
Ogromne osuwisko w Norwegii. „To bolesne”
Premier Norwegii opublikowała wpis w mediach społecznościowych, w którym odniosła się do opisywanego zdarzenia. „To bolesne widzieć, jak siły natury spustoszyły Gjerdrum. Myśli kieruję do wszystkich tych, którzy zostali dotknięci przez to zdarzenie” – napisała Erna Solberg na Twitterze. – To powinien być noworoczny weekend, w którym powinniśmy mieć ciszę i spokój, może najbardziej martwić się z powodu COVID-19, a nie o to, czy mamy zaginionych pod osuwiskiem – komentowała w wywiadzie dla telewizji TV2.
Czytaj też:
„Poważne urazy narządów płciowych”. 15-latka została zgwałcona przez 10 mężczyzn?