O zdarzeniu poinformowało kilka portali specjalizujących się w tematyce lotniczej, w tym flightglobal.com. Airbus należący do linii Avianca leciał 31 grudnia z Orlando do Bogoty, a incydent do jakiego doszło w Kolumbii z pewnością sprawił, że pasażerowie zapamiętają sylwestrową podróż na długo. Podczas lądowania około godz. 20 czasu lokalnego maszyna zderzyła się z balonem pełnym serpentyn.
Mimo utrudnienia pilotowi udało się bezpiecznie osadzić samolot, którego skrzydła, koła i obudowy silników były owinięte setkami serpentyn. Na szczęście kolorowe ozdoby nie uszkodziły maszyny i nie dostały się do wnętrza silnika, co mogłoby doprowadzić do tragedii. Ostatecznie Airbus przed godz. 21 został odholowany i przebadany przez strażaków, którzy nie dostrzegli żadnej awarii.
Zdarzeniem zajmą się śledczy, którzy mają sprawdzić, jak doszło do incydentu. Kolumbijski regulator transportu lotniczego z kolei nie odniósł się bezpośrednio do zajścia, ale w komunikacie przypomniał, by nie wypuszczać balonów oraz nie używać petard w pobliżu lotnisk, ponieważ „wpływa to na bezpieczeństwo operacji lotniczych”.
twitterCzytaj też:
Zabójstwo 25-latki w Sieniawie Żarskiej. RMF: Policja szuka jej partnera