Jak podaje serwis, epicentrum trzęsienia znajduje się na południe od stolicy Chorwacji – Zagrzebia, niedaleko miasta Petrinja, gdzie niedawno miało miejsce tragiczne w skutkach trzęsienie. Pod koniec grudnia miasto Petrinja nawiedziło bowiem trzęsienie ziemi o sile 6,2 w skali Richtera.
„Natychmiast nastąpił strach, płacz. Nie trzęsło się długo, ale prawie wszyscy upadliśmy. Wszystko znowu jest zniszczone. To katastrofa, z dnia na dzień jest coraz gorzej” – relacjonuje wypowiedź jednej z osób będącej na miejscu serwis.
Wstrząsy wtórne były wcześniej zapowiadane przez służby. Po grudniowym trzęsieniu narastają jednak obawy, jak długo będzie trwało radzenie sobie ze skutkami kataklizmu.
Czytaj też:
Trzęsienie ziemi w Chorwacji. Wzrasta bilans ofiar śmiertelnych. „To panika”