Sytuacja w USA jest bezprecedensowa. Przypomnijmy, że dziś Kongres miał zatwierdzić, że nowym prezydentem USA jest Joe Biden. Przed Kapitolem zgromadził się jednak gigantyczny tłum zwolenników Donalda Trumpa, który wysłuchał jego przemówienia. Prezydent stwierdził m.in., że wygrał wybory, ale wynik został sfałszowany.
Krótko po tych słowach zaczęło się oblężenie Kapitolu. Zwolennicy Trumpa przedarli się przez ogrodzenie ochronne i weszli do środka. W sieci pojawiają się zdjęcia, jak maszerują po korytarzach budynków. Bloomberg podaje, że polityków ewakuowano, a obrady przerwano. CNN donosi ponadto o jednej postrzelonej osobie, która jest w ciężkim stanie.
Biały Dom wzywa Gwardię Narodową
Jak wynika z informacji CNN, Biały Dom poprosił o interwencję Gwardię Narodową. Sytuacja prawdopodobnie przerosła samego Donalda Trumpa, który zaapelował do swoich zwolenników o pokojowe zachowanie. Na ulicach stolicy nie widać jednak, by cokolwiek zwiastowało spokój. Narastają obawy, że konflikt może eskalować.
CNN dodaje również, że zanim rozpoczęły się zamieszki, Kongres zdążył potwierdzić głosy jedynie z dwóch stanów. Przypomnijmy, że zadaniem Kongresu jest otworzenie kopert zawierających głosy elektorskie ze wszystkich stanów i formalne ich zatwierdzenie. Jest to furtka do zmiany na fotelu prezydenta.
Starcia z policją
Groźne sceny z sali obrad
Zaczęło się też grabienie mienia
Protestujący przed budynkiem Kongresu
„Make America Great Again”
Zdjęcia z wnętrza sali obrad
Protestujący wdarli się do budynku m.in. przez okna
Uczestnicy protestów weszli na salę obrad
Wewnątrz doszło do starcia z policją
Tak wyglądał początek szturmu
Zwolennicy Donalda Trumpa w KongresieCzytaj też:
Tłum zwolenników Trumpa wdarł się do Kapitolu. Prezydent ma do nich apel
Demonstranci przed Kongresem