Tuż przed godzin 23 czasu polskiego Joe Biden przybył do Białego Domu wraz z nową Pierwszą Damą Jill Biden. Choć Donald Trump złamał tradycję i nie pojawił się na zaprzysiężeniu swojego następcy, pozostał wierny innej tradycji - zostawił nowemu przywódcy USA list w Gabinecie Owalnym. Prezydent przekazał agencji Reutera, że list jest bardzo łaskawy, jednak ze względu na prywatny charakter, nie zamierza ujawniać jego treści. Zaledwie kilka godzin po zaprzysiężeniu Joe Biden podjął pierwsze decyzje. W Gabinecie Owalnym podpisał 17 aktów wykonawczych. Niektóre z nich anulowały wcześniejsze decyzje Donalda Trumpa.
Biden wprowadza obowiązek noszenia maseczek
Jak poinformowało CNN, nowy prezydent podpisał dokumenty dotyczące pandemii koronawirusa. Nakładają one obowiązek noszenia maseczek i zachowanie dystansu społecznego we wszystkich miejscach należących do administracji federalnej, a także zachętę do wprowadzenia podobnych regulacji na gruncie stanowym. Ponadto, nowy prezydent zadeklarował stworzenie w Białym Domu specjalnego biura, które zajmie się kwestiami dotyczącymi walki z pandemią i jej skutkami oraz zatrzymanie procesu wychodzenia Stanów Zjednoczonych ze Światowej Organizacji Zdrowia, czego domagał się jego poprzednik. Biden przywrócił także Stany Zjednoczone do udziału w paryskim porozumieniu klimatycznym, z którego wcześniej wycofał się Donald Trump.
Nie będzie muru na granicy z Meksykiem
Wiele decyzji nowego prezydenta dotyczy kwestii związanych z migracją. W myśl podpisanych dokumentów jeden z flagowych projektów Trumpa - budowa muru na granicy z Meksykiem zostanie wstrzymana, a stan wyjątkowy na granicy z tym państwem zakończony. Dodatkowo Joe Biden unieważnił nałożone przez administrację poprzednika ograniczenia wjazdu do USA osób z siedmiu krajów muzułmańskich m.in. Iraku, Iranu oraz Syrii. Decyzją prezydenta wzmocniony zostanie program Deferred Action for Childhood Arrivals, na mocy którego wstrzymywana jest deportacja dzieci, które nielegalnie przybyły do Stanów Zjednoczonych. Przywódca cofnął także rozszerzone egzekwowanie przepisów imigracyjnych na terenie Stanów Zjednoczonych i zapowiedział włączenie do spisu ludności osób, które zamieszkują na terenie USA, ale oficjalnie nie posiadają obywatelstwa.
Joe Biden podpisał także dekrety przedłużające wstrzymanie eksmisji i spłatę kredytów studenckich oraz zakazujące dyskryminacji w miejscu pracy ze względu na orientację seksualną.
Czytaj też:
Oto rodzina Joe Bidena. Życie prywatne polityka naznaczył tragiczny wypadek