6 stycznia tego roku, gdy Kongres zatwierdzał wyniki głosowania w wyborach prezydenckich w poszczególnych stanach USA, na Kapitolu doszło do zamieszek, a zwolennicy Donalda Trumpa wdarli się do budynku. W trakcie zamieszek zginęło pięć osób: czterech uczestników protestów oraz jeden policjant. Rannych zostało z kolei blisko 200 funkcjonariuszy.
Po kilku tygodniach od tych wydarzeń pojawiły się inne, tragiczne informacje na temat policjantów z policji kapitolińskiej (jednostka odpowiedzialna za porządek na terenie Kapitolu) i policji metropolitalnej w Waszyngtonie.
Zamieszki na Kapitolu. Dwóch policjantów popełniło samobójstwo
Jak donosi CNN, po wydarzeniach z 6 stycznia dwóch policjantów popełniło samobójstwo. Mówił o tym p.o. szefa policji metropolitalnej w Waszyngtonie Robert J. Contee, który takie informacje przedstawił jednej z komisji Izby Reprezentantów.
– Co tragiczne, dwóch funkcjonariuszy, którzy byli na Kapitolu 6 stycznia, jeden z policji kapitolińskiej, drugi z metropolitalnej, odebrało sobie życie w następstwie tych walk – oznajmił Robert J. Contee.