Podkreślił jednak, że administracja USA gotowa jest dyskutować z obu krajami te postulaty, dotyczące głównie dodatkowych gwarancji bezpieczeństwa, jak np. ewentualne ulokowanie w Polsce rakiet Patriot, broniących przed atakiem rakiet krótkiego zasięgu.
"Oba kraje zgodziły się rozpocząć negocjacje bez żadnego rodzaju obietnic. Będą oczywiście pewne uboczne korzyści ekonomiczne. Jesteśmy gotowi omawiać z nimi inne potrzeby, które, jak one uważają, mogą się pojawić w związku z posiadaniem tego systemu (tarczy) u siebie. Jesteśmy wtedy gotowi pomóc, ale nie było żadnych obietnic co do konkretów" - powiedział Edelman na briefingu w Pentagonie.
Zapytany wprost, czy USA byłyby skłonne rozmieścić w Polsce rakiety Patriot, Edelman odpowiedział: "Jeżeli będzie zidentyfikowana jakaś militarna potrzeba, będziemy gotowi o tym dyskutować. Już sam system (NMD) dostarcza pewnej obrony, ale jeśli będą potrzebne inne rodzaje obrony, na pewno możemy to rozważyć".
NMD, czyli planowane w Polsce 10 wyrzutni rakiet przechwytujących, uzupełnionych radarem w Czechach, ma chronić przed atakiem rakiet dalekiego i średniego zasięgu z Iranu. Edelman powiedział, że zagrożenie rakietowe ze strony tego kraju może "dojrzeć około 2015 r."
Sugerował też, że NMD w Europie potrzebna jest przede wszystkim krajom europejskim, a nie Stanom Zjednoczonym, ponieważ "rakiety przechwytujące instalowane już na Alasce mogą przechwycić i zniszczyć także rakiety wystrzelone przez Iran".
Zaznaczył również, że zapowiadana współpraca USA z Rosją w rozbudowie systemu antyrakietowego nie posunie się tak daleko, żeby - jak to określił -- "pozwolić Rosji dyktować, co mamy robić jako rząd USA w naszych dwustronnych stosunkach z innymi krajami, lub co NATO robi jako sojusz".
Powiedział, że Stany Zjednoczone "są gotowe omawiać wiele potencjalnych opcji" co do kooperacji z Rosją. Nie podał jednak szczegółów.
Edelman powtórzył ponadto, że NMD "nie jest systemem o podwójnym kluczu", co oznacza, że decyzje o ewentualnym jego użyciu muszą się znajdować wyłącznie w rękach USA, a nie NATO.
ab, pap