Borneo. Ucieczka tygrysów z zoo. Zginął jeden z pracowników ogrodu

Borneo. Ucieczka tygrysów z zoo. Zginął jeden z pracowników ogrodu

Tygrys sumatrzański, zdjęcie ilustracyjne
Tygrys sumatrzański, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / tom177
Z ogrodu zoologicznego w mieście Singkawang na wyspie Borneo uciekły dwa młode tygrysy – informuje BBC. Niestety, eskapada miała tragiczny finał. Jeden z pracowników ogrodu nie żyje, konieczne było również zabicie jednego z tygrysów.

Do zdarzenia doszło w piątek podczas lawiny błotnej, jaka osunęła się na ogród zoologiczny. Siła lawiny zniszczyła ogrodzenie i klatki, co spowodowało, że dwa młode tygrysy sumatrzańskie uciekły z zoo.

BBC podaje, że w trakcie akcji poszukiwawczej natrafiona na ciało 47-letniego pracownika ogrodu. Mężczyzna miał na ciele ślady ugryzień i zadrapań. Obok zagrody tygrysów znaleziono także szczątki strusia i małpy – czytamy.

Tygrysów szukano niemal dobę

Akcja poszukiwawcza nastawiona była na schwytanie tygrysów żywych, gdyż jest to gatunek zagrożony wyginięciem. Dlatego, kiedy udało się odnaleźć zwierzęta, próbowano unieszkodliwić je środkami usypiającymi. Środek nie zadziałał jednak w przypadku jednego ze zwierząt. BBC wyjaśnia, że ze względu na agresywne zachowanie tygrysa, konieczny był odstrzał.

Pościg za tygrysami trwał niemal dobę. W mieście i Parku Narodowym, w którym mieści się zoo zamknięto wszystkie atrakcje turystyczne. Wystosowano również apel do mieszkańców, by nie wychodzili z domów. Zwierzęta udało się zlokalizować dzięki dronom. Uciekły do lasu otaczającego zoo.

Tygrysy sumatrzańskie to gatunek zagrożony całkowitym wyginięciem. W naturalnym środowisku zwierzęta te nie mają wrogów, gdyż są na tyle silne, że same stanowią zagrożenie dla innych gatunków. Do zagrożenia wyginięciem tych zwierząt przyczynił się jednak człowiek.

Czytaj też:
Tragiczna śmierć gibona we wrocławskim zoo. Dyrekcja podejmuje kroki

Źródło: BBC