„Czerwona powódź” na ulicach indonezyjskiej wioski – piszą zagraniczne media, w tym m.in. CNN. Jak się jednak okazuje, nie jest to żadne zaskakujące zjawisko pogodowe, a splot kilku przypadkowych zdarzeń.
Na Twitterze i w zagranicznej prasie widzimy mnóstwo zdjęć, na których czerwona rzeka zalewa całe ulice wioski w pobliżu miasta Pekalongan na Środkowej Jawie. Skąd takie zabarwienie wody?
Jak się okazało, nie jest to jeszcze koniec świata, a powódź, która dotknęła okoliczną fabrykę batiku. Batik to technika malarska polegająca na nakładaniu wosku i kąpieli tkaniny w barwniku, który farbuje jedynie miejsca niepokryte warstwą wosku. Dlatego właśnie czerwony barwnik stworzył obrazy, jakie dziś widzimy na zdjęciach.
Źródło: BBC