Amerykańskie wojsko przeprowadziło nalot w Syrii. To pierwsza taka decyzja Bidena

Amerykańskie wojsko przeprowadziło nalot w Syrii. To pierwsza taka decyzja Bidena

Amerykańscy żołnierze
Amerykańscy żołnierze Źródło: Flickr / US Department of Defence
W połowie lutego w Iraku doszło do kilku ataków, podczas których zginął m.in. cywil współpracujący z amerykańską armią. W ramach działań odwetowych lotnictwo USA przeprowadziło naloty w Syrii, gdzie stacjonują bojówki odpowiedzialne za wydarzenia sprzed kilkunastu dni.

Do jednego z ataków bojówek wspieranych przez Iran doszło 15 lutego, kiedy to w ataku rakietowym skierowanym w bazę w irackim Irbil zginął cywil współpracujący z armią USA. Pięć innych osób zostało rannych, w tym amerykański żołnierz. Ataki rakietowe były skierowane również w bazę USA w Bagdadzie, gdzie swoje siedziby mają również inne misje dyplomatyczne – podaje BBC.

Akcja odwetowa w Syrii

Pentagon przekazał, że  wydał zgodę na ataki odwetowe, przeprowadzone w czwartek 25 lutego. Była to pierwsza tego typu decyzja nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Działania były skierowane przeciwko bojówkom Kataib Hezbollah i Kataib Sayyid al-Shuhada, które stacjonują we wschodniej Syrii.

Zdaniem amerykańskich urzędników czwartkowy nalot był „proporcjonalną reakcją wojskową”, którą podjęto „przy użyciu środków dyplomatycznych” w postaci chociażby konsultacji z partnerami koalicyjnymi mającymi swoje siedziby w Iraku. „Operacja to wysłanie jednoznacznej wiadomości. Prezydent Biden będzie działał na rzecz ochrony personelu amerykańskiego i koalicyjnego. Jednocześnie działaliśmy w sposób przemyślany, który ma na celu deeskalację ogólnej sytuacji we wschodniej Syrii i Iraku” – przekazano w oświadczeniu Pentagonu.

Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka poinformowało, że w wyniku nalotów zginęło co najmniej 17 sympatyzujących z Iranem bojowników. Zniszczone zostały również trzy ciężarówki przewożące amunicję.

Czytaj też:
Była sekretarz stanu USA zabrała głos w obronie polskich mediów