W 2019 roku tabloid „Mail on Sunday” opublikował fragmenty prywatnego listu Meghan Markle, który napisała do swojego ojca po ślubie z księciem Harry'm. Zdaniem pary książęcej było to działanie nielegalne, a oświadczenie w sprawie znalazło się na oficjalnej stronie wnuka Elżbiety II..
Meghan Markle wygrała z tabloidem. Czego żąda?
Jak informuje Sky News, Meghan Markle wygrała sprawę z „Mail on Sunday”, a sąd uznał, że gazeta naruszyła jej prywatność i prawa autorskie. Żona księcia Harry’ego żąda, aby zostało opublikowane oświadczenie informujące o rozstrzygnięciu sprawy: jednorazowo na pierwszej stronie gazety oraz na portalu „MailOnline” przez co najmniej pół roku.
Reprezentujący Meghan Markle Ian Mill wnosił również o powstrzymanie dalszych aktów naruszania praw autorskich i nadużycia informacji prywatnych. Zespół prawników zwrócił się do Sądu Najwyższego o to, aby nakazał gazecie zniszczenie wszelkich elektronicznych kopii listu i notatek, jeśli takie zostały sporządzone. „Mail on Sunday” zamierza odwołać się od orzeczenia i podkreśla, że w czasie rozpatrywania sprawy należy wziąć pod uwagę inne kwestie, m.in. to, czy Meghan jako jedyna posiadała prawa autorskie do listu.
Czytaj też:
Meghan Markle i książę Harry przerywają milczenie. Oprah Winfrey: Całkiem szokujące