Poziom skorumpowania niemieckojęzycznych elit politycznych Europy przez wielkie pieniądze z Kremla jest tak wielki, że czasami aż żal patrzeć na niemieckich dyplomatów, którym kazano opowiadać banialuki o tym, że rurociąg Nord Stream 2 to wyłącznie biznesowy projekt.
Widać, jak wiją się, dwoją się i troją, realizując wytyczne swoich rządów, broniących interesów z Rosją z uporem godnym naprawdę lepszej sprawy. Wystarczy jednak rzucić kilka powszechnie znanych nazwisk – np. takich jak Gerhard Schröder, Wolfgang Schüssel czy Paavo Lipponen – żeby zamknąć im usta i ukrócić ich dyplomatyczne męczarnie.
Właśnie pojawiło się kolejne nazwisko, świadczące o niezdrowej symbiozie europejskiej polityki z kontrolowanym przez Moskwę biznesem.
Chodzi o panią Karin Kneissl, która po zakończeniu kariery w austriackiej dyplomacji odkryła prosty sposób na to, jak się w pozapolitycznym życiu ustawić.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.