W niedzielę rano papież odwiedził Mosul, miasto przed laty okupowane przez tzw. Państwo Islamskie. Franciszek pomodlił się tam za ofiary wojny i prześladowań. – Braterstwo jest silniejsze od bratobójstwa, że nadzieja jest silniejsza od śmierci, że pokój jest silniejszy od wojny – cytują słowa Franciszka zagraniczne media.
Później papież udał się do Karakoszu – głównego ośrodka chrześcijan w Iraku, gdzie powitały go tłumy wiernych. Jak odnotowują zagraniczne media, był to kontrast z Bagdadem, gdzie podczas wizyty papieża ulice były opustoszałe. Jedyny tłum stanowili wojskowi, którzy odgrodzili papieską delegację szczelnym kordonem.
Pielgrzymka dobiegła końca
Zakończeniem niedzielnych wizyt była msza święta na stadionie w Irbilu, którą poprzedził przejazd papamobile. Jak czytamy, i na stadionie zgromadziły się tłumy, choć w Iraku obowiązują wciąż ograniczenia związane z pandemią koronawirusa.
– Aby oczyścić serce, musimy zabrudzić sobie ręce: czuć się odpowiedzialnymi i nie stać z boku, gdy brat i siostra cierpią – mówił do zgromadzonych papież.
Czytaj też:
Historyczna pielgrzymka papieża Franciszka do Iraku. „Obowiązek wobec umęczonej ziemi”