Polski dziennikarz Robert Bociag zatrzymany w Mjanmie. Powody aresztowania nieznane

Polski dziennikarz Robert Bociag zatrzymany w Mjanmie. Powody aresztowania nieznane

Mjanma (Birma). Od lutowego zamachu stanu sytuacja w kraju jest napięta
Mjanma (Birma). Od lutowego zamachu stanu sytuacja w kraju jest napięta Źródło: Newspix.pl / Stringer/Anadolu Agency/ABACAPRESS.COM
Robert Bociag – dziennikarz i fotograf – został w czwartek 11 marca zatrzymany podczas protestów w Mjanmie (wcześniej Birma). Informację potwierdza MSZ, z którym skontaktował się Onet. Nie są jednak znane powody aresztowania Polaka. Pojawiają się także nieoficjalne informacje, że Bociag mógł zostać pobity – czytamy.

Pierwsze doniesienia o zatrzymaniu polskiego dziennikarza w Mjanmie pojawiły się na Twitterze już wczoraj, krótko po samym zajściu. Onet potwierdził w MSZ, że faktycznie Robert Bociag został aresztowany. „Konsul podejmuje starania o nawiązanie pilnego kontaktu z zatrzymanym i uzyskanie informacji o jego stanie zdrowia i sytuacji prawnej, prowadzi także nieprzerwane działania mające na celu udzielenie pomocy polskiemu obywatelowi” – zapewnia MSZ w komunikacie przesłanym redakcji.

Nie ma jednak informacji, jakie były powody zatrzymania Polaka, ani jaki jest stan jego zdrowia. Onet podaje, że zgodnie z nieoficjalnymi informacjami, dziennikarz miał zostać pobity. Nie ma jednak oficjalnego potwierdzenia tych doniesień.

twitter

Pucz wojskowy w Mjanmie

Robert Baciag to dziennikarz i fotograf, który działa jako freelancer (tzw. wolny strzelec). W ostatnim czasie publikował m.in. w CNN, Deutsche Welle czy The Diplomat. Tematyką jego prac była sytuacja w Mjanmie. Przypomnijmy, że sytuacja w tym kraju jest bardzo napięta. 1 lutego tego roku doszło tam do wojskowego zamachu stanu.

W wyniku puczu, rządy w kraju przejęło wojsko, obalając demokratycznie wybraną władzę. Od tamtego czasu na ulicach trwają protesty, które są brutalnie tłumione przez armię. Demonstranci chcą uwolnienia noblistki i przywódczyni kraju Aung San Suu Kyi oraz przywrócenia władzy wygranej w wyborach partii. Z kolei wojskowi twierdzą, że wybory sfałszowano i wprowadzili dyktaturę, która rzekomo ma być odpowiedzią na wyborcze fałszerstwa.

Czytaj też:
Mjanma. Zakonnica błaga mundurowych: Zamiast dzieci zastrzelcie mnie

Źródło: Onet.pl