Władimir Władimirowicz Putin ma ostatnio gorsze dni. Zamiast pokazać poddanym, jak mężnie przyjmuje niezawodną rosyjską szczepionkę na COVID-19, prezydent zaszczepił się z dala od kamer, w zaciszu kremlowskich gabinetów. A przecież kiedyś nie przepuścił żadnej okazji, żeby pokazać, jaki z niego gieroj.
Wystarczy jednak spojrzeć na zdjęcia z niedawnego wypadu Putina na Syberię, żeby zobaczyć, że prezydent Rosji najlepsze lata ma już za sobą.
Widać na nich mężczyznę w mocno podeszłym już wieku, maskowanym przez policzki nabrzmiałe botoksem. Ubrany w kremowy golf i krótki brązowy kożuch nadrabia miną, ale coraz mniej przypomina wakacyjnego macho z gołą klatą. Z tegorocznych syberyjskich sesji Putina bije jakaś melancholia. Macho zmienia się w dziarskiego ciągle, ale jednak dziadka, który pojechał z kumem pospacerować sobie po tajdze.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.