Tragedia rozegrała się ok. godz. 2 w nocy czasu miejscowego z piątku na sobotę w dzielnicy Brownsville w Miami na Florydzie (USA). Nie są znane okoliczności samego porwania. Jak podaje WSVN 7News, chłopiec prawdopodobnie sam wymknął się z domu, by udać się do kolegi.
Po drodze napotkał jednak swojego oprawcę. Mężczyzna, który przemieszczał się ciemnym samochodem uprowadził chłopca, po pewnym czasie zatrzymał się, wykorzystał go seksualnie i postrzelił w głowę. Następnie wypchnął swoją ofiarę z samochodu na pobocze.
Policja poszukuje sprawcy
Ciężko ranny chłopiec zdołał przejść krótki odcinek drogi, wołając o pomoc. Krzyki dziecka usłyszało kilku okolicznych mieszkańców, którzy natychmiast wezwali pomoc. Dziecko w krytycznym stanie trafiło do szpitala. Jak precyzuje WSVN 7News, stan chłopca jednak na tyle się poprawił, że policji udało się dowiedzieć, co zaszło.
Policja poszukuje sprawcy napaści, prosząc mieszkańców Miami o pomoc w ustaleniu jego tożsamości. Wiadomo jedynie, że mężczyzna ma długie, kręcone włosy. Prawdopodobnie jest także Latynosem.
Czytaj też:
Dramatyczny wypadek z udziałem kierowcy Uber Eats. Nastolatki porwały jego samochód