Krytykując prezydenta Dudę możemy się pocieszać, że inni mają gorzej. Brat urzędującego prezydenta Hondurasu Juana Orlando Hernándeza, Tony Hernández, został właśnie skazany na dożywocie przez sąd w USA. 42-letni były honduraski kongresmen w ciągu 15 lat „działalności” przemycił do Stanów co najmniej 185 ton kokainy. W dużej części był to towar, który sam wyprodukował we własnym laboratorium i oznakował inicjałami „TH”.
Prezydent środkowoamerykańskiego Hondurasu nazwał wyrok skandalicznym, ale raczej nie będzie odwiedzał brata za amerykańskimi kratkami.
Zdaniem prokuratorów w USA obaj panowie Hernández, wykorzystując swoje potężne polityczne wpływy, mieli bowiem współpracować przy produkcji i przemycie kokainy, a zarobione w ten sposób pieniądze miały pomóc dziś 52-letniemu Juanowi w wygraniu wyborów prezydenckich.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.