Do tragedii doszło 27 marca. Śmigłowiec z najbogatszym Czechem na pokładzie leciał do kurortu narciarskiego Todrillo Mountain Lodge na Alasce. W pewnym momencie maszyna uderzyła w zbocze góry. Wypadek udało się przeżyć tylko jednej osobie, zginęło pięć, w tym pilot i Petr Kellner.
Po kilku dniach od tragedii udało się dotrzeć do helikoptera. O sukcesie misji poinformowała Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu. Wrak zostanie teraz zbadany przez grono ekspertów. W skład komisji wejdą m.in. dwaj specjaliści od helikopterów – jeden z ramienia producenta maszyny – Airbusa i jeden wyznaczony przez firmę, której silnik zamontowano w maszynie – Safran Helicopter Engines.
Petr Kellner - majątek najbogatszego Czecha
Petr Kellner był najbogatszym Czechem według rankingu „Forbesa”. Majątek zbudował dzięki spółce inwestycyjnej PPF Group. Przedsiębiorstwo prowadzi działalność w takich obszarach jak usługi finansowe, telekomunikacja, nieruchomości czy biotechnologia. Majątek szacowany był na kilkanaście miliardów dolarów, ale część lokalnych dziennikarzy twierdziła, że może być on dużo mniejszy od wskazywanego w rankingu.
Czytaj też:
Nie żyje Olivier Dassault – francuski polityk i miliarder