Nadieżda Sierjożkina pracuje dla stacji Mir24, ale dzięki wydarzeniu z udziałem pewnego czworonoga stało się o niej głośno również w innych mediach. Na początku kwietnia do sieci trafiło nagranie będące fragmentem jej wystąpienia przed kamerą.
Moskwa. Labrador Martin zabrał mikrofon dziennikarce
Na wspomnianym nagraniu widać reporterkę, która łączy się ze studio telewizyjnym. Zasiadająca tam Elina Dashkueva poprosiła Sjerjożkinę o przekazanie najświeższej prognozy pogody. – Cześć Elino, w Moskwie nadeszła wiosna. Temperatura wyniesie 8-9 stopni Celsjusza – zaczęła mówić Sjerjożkina, po czym przerwała, ponieważ podbiegł do niej labrador, który wyrwał zdezorientowanej dziennikarce mikrofon i zaczął uciekać.
Po chwili pogodynka zaczęła biec za psem krzycząc do czworonoga, by ten się zatrzymał. Zasiadająca w studio Dashkueva zwróciła się z kolei do widzów mówiąc, że „połączenie z korespondentką zostało zerwane”. – Spróbujemy się z nią ponownie połączyć – dodała.
To się wkrótce udało, a widzowie ponownie zobaczyli Sjerjożkinę, której udało się odzyskać mikrofon. – Elina, tak jak powiedziałam, pogoda jest naprawdę idealna. W sam raz na spacery z psami – zażartowała, głaszcząc przy tym psa. Jak się okazało, był to labrador Martin, który wkrótce doczeka się reportażu na antenie Mir24.
Czytaj też:
Zdobyła tytuł miss, na scenie zabrano jej koronę. Z obrażeniami głowy trafiła do szpitala