W czwartek 15 kwietnia zorganizowano spotkanie, a także konferencję, szefów spraw zagranicznych Ukrainy, a także trzech państw bałtyckich: Litwy (Gabrielus Landsbergis), Łotwy (Edgars Edgars Rinkēvičs) i Estonii (Eva-Maria Liimets). Głównym tematem spotkania była sprawa agresji Rosji na Ukrainę i sytuacja w Donbasie, która w ostatnich dniach budzi obawy Kijowa. Rosja przegrupowuje siły w obwodach przygranicznych, a Ukraina alarmuje, że może być to zapowiedź ofensywy Kremla w Donbasie.
Głos jako pierwszy zabierał szef ukraińskiego MSZ Dmytro Kuleba, który podkreślił, że kraje bałtyckie jak żadne inne rozumieją „toksyczną propagandę” Rosji, zarzucił też Rosjanom „dehumanizowanie” Ukraińców. W jednym z tweetów, w których Kuleba witał gości w Kijowie, padło natomiast:
Gdy Rosja kontynuuje eskalację poprzez swoje działania i słowa, my stoimy twardo, zjednoczeni, w obliczu tych gróźb Moskwy.
Szef MSZ Ukrainy do Rosji: Jeśli przekroczy czerwoną linię, będzie cierpieć
Podczas konferencji prasowej szef ukraińskiej dyplomacji nie przebierał w słowach, odnosząc się do działań Rosji wobec jego państwa. – Oni (Rosjanie – red.) otwarcie grożą Ukrainie wojną i zniszczeniem naszej państwowości – mówił Kuleba.
– Czerwoną linią jest granica państwowa Ukrainy. Jeśli Rosja przekroczy tę czerwoną linię, wtedy będzie musiała cierpieć – powiedział szef MSZ Ukrainy.
Konflikt w Donbasie. Litwa, Łotwa i Estonia wydają oświadczenie
Ministrowie spraw zagranicznych państw bałtyckich podczas wizyty w Kijowie wydali specjalne oświadczenie w związku z sytuacją. Jak czytamy:
Wyrażamy nasze niezachwiane poparcie dla suwerenności oraz integralności terytorialnej Ukrainy w granicach, które uznaje społeczność międzynarodowa. Popieramy też europejskie i NATO-wskie aspiracje Ukrainy (...). Ubolewamy z powodu trwającej koncentracji sił armii rosyjskiej w bliskim sąsiedztwie granic Ukrainy i na nielegalnie zaanektowanym i okupowanym Krymie.
Podczas wizyty szefów MSZ z ich strony padło mnóstwo wyrazów poparcia. Litewski szef dyplomacji Gabrielius Landsbergis podkreślał: – Stoimy z wami, solidaryzujemy się z wami. Ukraina nigdy nie będzie sama.
Czytaj też:
USA nakładają sankcje na Rosję. Dyplomaci mają opuścić kraj, w planie nowe ograniczenia finansowe