Biały Dom ostrzega Rosję. „Jeśli Nawalny umrze, będą konsekwencje”

Biały Dom ostrzega Rosję. „Jeśli Nawalny umrze, będą konsekwencje”

Rzecznik prasowa Białego Domu Jen Psaki
Rzecznik prasowa Białego Domu Jen Psaki Źródło: Newspix.pl / Andrew Harrer
Rzecznik prasowa Białego Domu zapowiedziała, że „społeczność międzynarodowa pociągnie Rosję do odpowiedzialności za sprawę Aleksieja Nawalnego”. Jen Psaki dodała, że w przypadku śmierci opozycjonisty Rosja będzie musiała ponieść poważne konsekwencje.

Biały Dom na bieżąco obserwuje sprawę Aleksieja Nawalnego. Prezydent nałożył już sankcje na rosyjskich urzędników za postępowanie z opozycjonistą. Amerykański przywódca wyrażał zaniepokojenie sposobem, w jaki traktowany jest 44-latek w kontekście jego problemów zdrowotnych.

USA. Biały Dom ostrzega Rosję

Administracja Bidena zapowiedziała, że „społeczność międzynarodowa pociągnie Rosję do odpowiedzialności za to, co dzieje się z rosyjskim opozycjonistą”. Rzeczniczka Białego Domu podkreśliła, że „to, co dzieje się obecnie wokół Nawalnego pod nadzorem rosyjskiego rządu, to wina tamtejszych władz”.

Jen Psaki zapowiedziała również, że Moskwa poniosłaby konsekwencje w przypadku śmierci krytyka Kremla. Nie chciała jednak mówić o szczegółach zaznaczając, że „nie będzie rozmawiać o tak ważnych sprawach za pośrednictwem mediów”. Rzecznik prasowa Białego Domu przyznała, że celem USA jest „nieustanne wywieranie nacisków na to, aby Nawalny został uwolniony i traktowany w sposób humanitarny”.

Aleksiej Nawalny w szpitalu

Jen Psaki mówiła w kwietniu, że według Stanów Zjednoczonych „przetrzymywanie 44-latka na podstawie zmyślonych zarzutów ma podłoże polityczne i jest rażącą niesprawiedliwością”. Federalna Służba Więzienna poinformowała, że Nawalny został przewieziony z kolonii karnej do szpitala. Krytyk Kremla, który prowadzi strajk głodowy, zgodził się na przyjmowanie witamin.

Czytaj też:
Rzecznik Kremla: Putin nie śledzi stanu zdrowia Nawalnego

Źródło: The White House/Twitter