Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji wezwało w piątek 23 kwietnia polskiego ambasadora w Moskwie. Według agencji Reutera to reakcja na decyzję polskich władz o wydaleniu trzech rosyjskich dyplomatów. Krzysztof Krajewski został poinformowany o wydaleniu z kraju pięciu dyplomatów. W komunikacie resortu podkreślono, że mają oni czas na opuszczenie kraju do 15 maja. Powodów tej decyzji nie ujawniono. Polskie MZS na razie nie komentuje decyzji władz Rosji.
Polska wydala dyplomatów Rosji
15 kwietnia ambasadorowi Rosji wręczono notę dyplomatyczną zawierająca informację o uznaniu za persona non grata trzech pracowników Ambasady Federacji Rosyjskiej w Warszawie. Podstawą takiej decyzji było naruszenie przez wskazane osoby warunków statusu dyplomatycznego oraz prowadzenie działań na szkodę Polski – napisano w komunikacie MSZ dodając, że Polska w pełni solidaryzuje się z decyzjami USA dotyczącymi polityki wobec Rosji.
USA nakładają sankcje na Rosję
Wcześniej Biały Dom poinformował o nałożeniu nowych sankcji na Rosję. Prezydent Joe Biden podpisał w tej sprawie dekret. Podjęte działania przewidują zakaz kupna rosyjskich obligacji przez amerykańskie instytucje finansowe, wydalenie dyplomatów i inne działanie dotyczące zarówno rosyjskich firm, jak i osób fizycznych.
Rosja wydala dyplomatów
Dzień później minister spraw zagranicznych Sergiej Ławrow zapowiedział, że Rosja wydali na zasadzie wzajemności pięciu polskich oraz dziesięciu amerykańskich dyplomatów. Zauważyliśmy, jak szybko razem z amerykańską administracją zaśpiewała Warszawa, żądając wyjazdu trzech rosyjskich dyplomatów z Polski. W odpowiedzi pięciu polskich dyplomatów zostanie wydalonych z Rosji - napisano w oficjalnym komunikacie rosyjskiego MSZ.
Czytaj też:
I co z tą wojną? Rosjanie wycofują wojska znad granicy z Ukrainą