Joe Biden nie będzie mógł przyjmować komunii? Do USA trafił list z Watykanu

Joe Biden nie będzie mógł przyjmować komunii? Do USA trafił list z Watykanu

Prezydent USA Joe Biden
Prezydent USA Joe Biden Źródło: Newspix.pl / ZUMA
Prefekt watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary wystosował list do amerykańskich biskupów ws. ostrożności w postępowaniu wobec katolickich polityków. CNN podkreśla, że apel został jednoznacznie odebrany jako próbę wprowadzenia zakazu udzielania sakramentu komunii świętej prezydentowi Bidenowi.

Dwa lata temu głośno stało się o księdzu z Karoliny Południowej, który odmówił udzielenia Joe Bidenowi komunii świętej. Okazuje się, że zwolenników takiej postawy jest więcej. Arcybiskup Charles J. Chaput wskazuje na stanowisko prezydenta USA w sprawie aborcji, które zdaniem hierarchy nie pozwala mu w pełni korzystać z sakramentów. Kapłan twierdzi, że polityk nie powinien przyjmować komunii świętej, ponieważ osoby publiczne identyfikujące się jako katolicy mogą gorszyć innych wiernych przystępując do sakramentów mimo głoszenia poglądów sprzecznych z nauką Kościoła oraz „stwarzając wrażenie, że prawa moralne Kościoła są opcjonalne”.

List z Watykanu wymierzony w Bidena?

Sprawą zainteresował się również Watykan. To reakcja na zawiadomienie od abpa Gomeza, który pod koniec marca przesłał zawiadomienie o zamiarze przeprowadzenia w trakcie czerwcowych obrad Episkopatu głosowania nad dokumentem w sprawie „odmowy udzielania komunii politykom, którzy popierają aborcję”.

Prefekt Kongregacji Nauki Wiary kardynał Luis Ladaria wystosował list do przewodniczącego Konferencji Biskupów Stanów Zjednoczonych, w którym zaapelował o „ostrożność w postępowaniu wobec katolickich polityków w kwestii doktryny moralnej Kościoła”. Amerykańskie media jednoznacznie oceniają list z Watykanu jako próbę wprowadzenia zakazu udzielania komunii świętej prezydentowi kraju.

Sam jest drugim w historii USA prezydentem-katolikiem. Pierwszym był John F. Kennedy. Demokrata wielokrotnie podkreślał, że osobiście jest przeciwko aborcji, jednak opowiada się za prawem wyboru.

Czytaj też:
Biden chce spotkać się z Putinem. Podał prawdopodobny termin