Od kilku dni trwają starcia pomiędzy Palestyńczykami a Izraelem, które nasiliły się w niedzielę wieczorem. Wówczas ze Strefy Gazy wystrzelono w kierunku Izraela kilka rakiet, który uruchomiły systemy alarmowe w Jerozolimie. Do przeprowadzenia nalotu przyznał się Hamas. Izrael odpowiedział akcją odwetową. Konflikt się nasila, według izraelskiego wojska to największa wymiana ognia od 2014 r.
Izrael – Strefa Gazy. Jak działa Iron Dome?
Według Izraela ze Strefy Gazy wystrzelono ponad tysiąc rakiet i pocisków balistycznych. W cel trafiło jedynie kilka z nich. Większość unieszkodliwił system ochrony Iron Dome, czyli Żelazna Kurtyna. Izraelski minister obrony Benny Gantz przekonuje, że ataki to dopiero początek. W stan gotowości zostało postawionych 5 tys. żołnierzy. Lider Hamasu Ismail Haniyeh zapewnił o przygotowaniu zarówno na eskalację konfliktu jak i zatrzymanie działań.
Premier Izraela Bejamin Netanjahu ostrzegł, że „Hamas zapłaci bardzo wysoką cenę za swoje działania”. Polityk ogłosił we wtorek wieczorem stan wyjątkowy. Izraelski szef rządu ostrzegł, że możliwe jest wprowadzenie godziny policyjnej. NIewykluczone, że Izrael wyśle wojska do Gazy. Największą szansą na zawieszenie broni jest mediacja, najprawdopodobniej ze strony Egiptu. Na razie Izrael i Hamas kontynuują ataki. Napięcia trwają już pięć dni.
Bilans starć po atakach na cele Hamasu i Tel Awiwu
Po uderzeniu jednego z izraelskich pocisków zawalił się 13-piętrowy wieżowiec. Światowy przywódcy wzywają do zaprzestania przemocy. W amerykańskim Minneapolis odbył się protest w obronie Palestyńczyków. Według palestyńskiego Ministerstwa Zdrowia izraelskie naloty na Gazę zabiły co najmniej 48 osób, w tym 14 dzieci. Rannych zostało co najmniej 300 osób. Izraelskie wojsko twierdzi z kolei, że zabiło ponad 15 bojowników.
Czytaj też:
Izrael kontra Palestyna. Kto winien, czyli o co naprawdę biją się w Jerozolimie