Dwie ofiary śmiertelne i ośmioro rannych. To dotychczasowy bilans strzelaniny w Minneapolis w Stanach Zjednoczonych. Jeden z rannych jest w stanie krytycznym – informuje miejscowa policja. Jak podano w komunikacie, przyczyną była prawdopodobnie kłótnia, która przerodziła się w strzelaninę.
Dziesięcioro poszkodowanych
Dwie osoby, które zaczęły sprzeczać się w tłumie ludzi, nagle wyciągnęły broń i zaczęły do siebie strzelać. Na miejscu zdarzenia jako pierwsi pojawili się funkcjonariusze po służbie, którzy przebywali w pobliskim barze. Jak twierdzą, zastali "bardzo chaotyczną scenę". Dwóch mężczyzn już nie żyło. Ponieśli śmierć w wyniku ran postrzałowych. Z dziesiątki poszkodowanych w wyniku zdarzenia było pięciu mężczyzn i pięć kobiet, którzy stali w tłumie pod barem.
Jak podaje miejscowa policja, sytuacja na miejscu zdarzenia została już opanowana i nie ma dalszego zagrożenia dla okolicznych mieszkańców. Na razie nie są znane powody strzelaniny. Nie podano także danych sprawców, ani ofiar strzelaniny. Trwa śledztwo policji.
Czytaj też:
Strzelanina podczas przyjęcia urodzinowego. Dwie osoby nie żyją