Włoska agencja informacyjna Ansa przekazała, że w niedzielę 23 maja niedługo po tym, jak władze zezwoliły na otwarcie kurortów narciarskich i związanej z nimi infrastruktury, w Alpach doszło do katastrofy. Runęła kolejka łącząca miejscowość turystyczną Stresa ze szczytem Mottarone. Według informacji przekazywanych przez włoskie służby do wypadku doszło z powodu awarii liny w najwyższej części trasy.
Wagonikiem podróżowało co najmniej 11 osób. Na miejscu nadal jest prowadzona akcja ratunkowa. Utrudnia ją fakt, iż wagonik spadł w miejscu dużego zagęszczenia lasu. Z doniesień Ansy wynika, że co najmniej czternastu pasażerów zginęło na miejscu, a dwoje dzieci w wieku 5 oraz 9 lat odniosło poważne obrażenia. W szpitalu w Turynie zmarło jedno z ciężko rannych dzieci.
Czytaj też:
Burmistrz zakazał psom szczekania w nocy. Zapowiedział kary dla właścicieli