William Shakespeare stał się w grudniu gwiazdą ogólnokrajowego programu szczepień na Wyspach. 8 grudnia 2020 roku 81-latek został zaszczepiony przeciwko koronawirusowi w szpitalu uniwersyteckim w Coventry.
Chwilę wcześniej w tym samym szpitalu szczepionkę otrzymała 91-letnia obecnie Margaret Keenan. Stali się oni pierwszymi osobami na świecie zaszczepionymi przeciw koronawirusowi poza fazą testów, bo Wielka Brytania jako pierwsza dopuściła do użycia preparat firm Pfizer/BioNTech. Oboje zyskali dzięki temu sporą medialną sławę, przy czym w przypadku Shakespeare'a przyczyniła się do tego także zbieżność imienia i nazwiska ze sławnym angielskim dramaturgiem i poetą, z którym zresztą według jego rodziny, prawdopodobnie był spokrewniony.
Nie żyje 81-letni William Shakespeare
We wtorek 25 maja przekazano, że 81-letni Shakespeare zmarł w ubiegły czwartek z powodu choroby niezwiązanej z koronawirusem. Radna miasta Coventry Jayne Innes, która była przyjaciółką Shakespeare'a, napisała w poście na Facebooku, że "najlepszym hołdem dla Billa jest zaszczepienie się". Dodała, że zostanie on zapamiętany z wielu rzeczy, "w tym z zamiłowania do psot".
Od czasu szczepionek podanych Keenan i Shakespeare'owi w Wielkiej Brytanii wykonano już ponad 61,4 mln zastrzyków. Do poniedziałku włącznie pierwszą dawkę otrzymało prawie 38,2 mln osób, co stanowi 72,5 proc. dorosłej populacji kraju, a drugą - ponad 23,2 mln, czyli 44,1 proc. dorosłych.