Chiny pozwolą wszystkim parom na posiadanie trzeciego dziecka. Wszystko po to, aby powstrzymać malejący wskaźnik urodzeń. Kolejnym powodem ma być starzenie się chińskiego społeczeństwa, co wykazał tamtejszy spis powszechny. Decyzja ma spowodować pozytywny wpływ na długoterminowe perspektywy gospodarcze kraju. Chiny chcą też „stopniowo i roztropnie” podnieść wiek emerytalny.
Polityka jednego dziecka w Chinach
Decyzje zostały podjęte na posiedzeniu biura politycznego, któremu przewodniczył prezydent Xi Jinping – podaje agencja Bloomberg. W Chinach przez prawie 40 lat obowiązywała kontrowersyjna polityka jednego dziecka. To był jeden z najbardziej surowych przepisów dotyczących planowania rodziny na świecie. Naruszenie przepisów było karane grzywną, utratą pracy lub przymusowymi aborcjami.
Pary, którym pozwolono na jedno dziecko chciały, aby to był chłopiec i często usuwały dziewczynki. Polityka jednego dziecka doprowadziła do zaburzenia struktury społeczeństwa. Na 100 rodzących się dziewczynek przypadało 119, a nawet 130 chłopców. To powodowało m.in. trudności w zawarciu małżeństwa. Światowa średnia wynosi około 103-107 chłopców na 100 dziewczynek. W Chinach jest o 40 mln więcej mężczyzn od kobiet.
Chiny pozwalają na kolejne dzieci
W 2016 r. zezwolono parom na drugie dziecko. Wówczas również argumentowano to starzeniem siły roboczej i stagnacją gospodarczą. Obecnie współczynnik dzietności w Chinach wynosi 1,3. Przyjmuje się, że wartość na poziomie 2,1 zapewnia prostą zastępowalność pokoleniową. Chiny swój szczyt populacji mają osiągnąć w 2025 r. W 2020 r. w Chinach urodziło się 12 milionów dzieci, co było najniższym wynikiem od 1961 r. Obecnie w azjatyckim państwie mieszka 1,4 miliarda ludzi.
Czytaj też:
Aktor nazwał Tajwan państwem. Teraz przeprasza i mówi o błędzie