Ślub, który miał się odbyć w indyjskiej wiosce Samspura w stanie Uttar Pradesh zakończył się tragicznie. Panna młoda, dla której miał to być najpiękniejszy dzień w życiu, nie zdążyła nawet złożyć przysięgi małżeńskiej. Kobieta doznała bowiem ataku serca. Na miejsce zostało wezwane pogotowie. Lekarz oraz ratownicy medyczni dołożyli wszelkich starań, jednak życia Surbhi nie udało się uratować.
Ślub jednak się odbył
Gdy karetka odjechała, rodzina pana młodego oraz niedoszłej panny młodej odbyła długą naradę, co zrobić w zaistniałej sytuacji. Dość nieoczekiwanie stwierdzono, że ślub i weselepowinny się odbyć mimo śmierci Surbhi. Kobietę zastąpiła jej młodsza siostra Nisha.
W międzyczasie ciało zmarłej przeniesiono do innego pomieszczenia. Jeden z krewnych niedoszłej panny młodej przyznał, że decyzja była bardzo trudna. – To była wybuchowa mieszanka emocji. Jedna siostra zmarła, a druga właśnie wychodziła za mąż – powiedział krewny z rodziny Surbhi i Nishy.
Czytaj też:
Rząd luzuje kolejne obostrzenia. Niedzielski podał nowy limit gości na weselach