Władimir Putin podpisał w poniedziałek ustawę, na mocy której Rosja formalnie wycofuje się z Traktatu o otwartych przestworzach – podaje Reuters. Pakt zezwalał państwom sygnatariuszom na wykonywanie lotów zwiadowczych nad terytoriami innych krajów, które podpisały dokument. Traktat miał być jednym z instrumentów kontroli zbrojeń. Podpisało go 34 państw, w tym Polska.
Moskwa podjęła decyzję po tym, jak na podobny ruch zdecydowała się w 2020 roku administracja Donalda Trumpa. Rosja miała nadzieję, że uda się przedyskutować sprawę podczas szczytu z USA w Genewie. Kreml został jednak poinformowany, że Joe Biden nie zmieni decyzji swojego poprzednika. Według Moskwy decyzja Stanów Zjednoczonych „znacząco zakłóciła równowagę interesów”.
Rosja opuszcza Traktat o otwartych przestworzach. Podpis Władimira Putina
Rosja uważa, że ruch USA „spowodował poważne szkody w przestrzeganiu traktatu i jego znaczeniu w budowaniu zaufania i przejrzystości, powodując zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego kraju”. Administracja Bidena oskarżyła Moskwę o naruszenia paktu, czemu Kreml zaprzeczył. Według rosyjskich urzędników decyzja Stanów Zjednoczonych to „polityczny błąd”.
Szef komisji do spraw zagranicznych Dumy Leonid Słucki powiedział pod koniec maja, że „Moskwa nie może kontynuować jednostronnej gry, ponieważ Europa nie chce dawać prawnych gwarancji, że dane o przelotach nad terytorium Rosji w ramach układu nie zostaną przekazane stronie amerykańskiej”. Wystąpienie Kremla i Waszyngtonu z traktatu może w praktyce oznaczać jego koniec.
Czytaj też:
„Córka Władimira Putina” na konferencji. Prezydent Rosji odcina się