Ratko Mladić został w 2017 r. skazany na dożywocie za udział w masakrze w Srebernicy z 1995 r. Zginęło wówczas około 8 tys. bośniackich muzułmanów. Mladić potępił Trybunał, nazywając go „poplecznikiem zachodnich mocarstw”. Prawnicy byłego dowódcy bośniackich Serbów twierdzą, że kiedy doszło do masakry Mladić znajdował się daleko od Srebrenicy.
Masakra w Srebrenicy była jednym z najgorszych okrucieństw w Europie od czasu II wojny światowej. „Rzeźnik Bośni” był jednym z ostatnich podejrzanych, który stanął przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym dla byłej Jugosławii. Mladić został aresztowany w 2011 r., po 16 latach ukrywania się.
Masakra w Srebrenicy. Decyzja ws. apelacji Ratko Mladicia
W 2017 r. dowódca bośniackich Serbów został uznany za winnego ludobójstwa w Srebrenicy. W 2016 r. zapadł wyrok ws. Radovana Karadżicia, który brał udział w planowaniu masakry w Srebrenicy. Początkowo został skazany na 40-lat za ludobójstwo i zbrodnie wojenne. W 2019 r. wyrok zamieniono na dożywocie.
Sierpniowe przesłuchanie zostało opóźnione z powodu problemów zdrowotnych Mladicia i obostrzeń związanych z koronawirusem. Obrońca „Rzeźnika Bośni” podkreślał, że „jego klient nie jest łotrem”. – Przez cały czas starał się pomóc ONZ wykonać pracę, która nie mogła zostać wykonana na poziomie humanitarnym - powiedział Dragan Ivetić.
Czytaj też:
Kat Srebrenicy apeluje. Rosja wspiera