Papież Franciszek pojechał po południu do rzymskiej kliniki Gemelli, gdzie podda się zaplanowanej wcześniej operacji z powodu objawowego zwężenia uchyłka jelita grubego – poinformowało Radio Watykańskie.
Papież Franciszek trafił do kliniki Gemelli. Przejdzie operację
Zabieg przeprowadzi profesor Sergio Alfieri. Nie podano, kiedy dokładnie zaczął się operacja – podaje Associated Press. Z kolei po zakończeniu zabiegu ma zostać wydany specjalny komunikat medyczny. Nie wiadomo, jak długo papież Franciszek będzie przebywał w szpitalu.
W południe duchowny tradycyjnie spotkał się z wiernymi na modlitwie Anioł Pański, którą Franciszek odmówił z okna Pałacu Apostolskiego. Ojciec Święty zapowiedział tam, że we wrześniu uda się na Węgry i Słowację. Tydzień wcześniej głowa Kościoła poprosiła, aby pomodlić się w intencji papieża, co mogło być wiązane z zaplanowanym zabiegiem
Ojciec Święty o chorobie z przeszłości
Papież Franciszek ma 84 lata i dotychczas nie skarżył się publicznie na problemy zdrowotne. Zdarzało się jednak, że mocno cierpiał z powodu rwy kulszowej, która kilka razy dała mu się we znaki. Ból dawał się we znaki zwłaszcza w prawej nodze i dolnej części pleców. Ojciec Święty musiał przez to odwołać swój udział w niektórych uroczystościach.
W jednej z książek duchowny pisał, że w młodości miał poważne problemu z płucami. „Przez wiele miesięcy nie wiedziałem, kim jestem i czy przeżyję. Nawet lekarze nie mieli pojęcia, czy z tego wyjdę. Pamiętam, jak przytulałem mamę i prosiłem: ‘Po prostu powiedz mi, czy umrę'” – relacjonował Franciszek.
Czytaj też:
Echa działań watykańskiej komisji. Biskup zrezygnował. Jest następca