Według dyrektora MAEA społeczność międzynarodową bardziej martwią intencje Iranu, a nie skala produkcji.
"Są różne definicje produkcji na skalę przemysłową. Iran wciąż znajduje się w początkowej fazie tworzenia zakładów wzbogacania uranu" - powiedział ElBaradei.
"Zmartwienie bierze się nie tylko z prowadzenia przez Iran produkcji na skalę przemysłową. To raczej sprawa motywacji Iranu, jaka za tym się kryje: do czego potrzebny jest wzbogacony uran, zanim jeszcze będą reaktory jądrowe do wytwarzania energii elektrycznej" - wskazał szef MAEA.
Iran utrzymuje, że zamierza wykorzystywać energię atomową do celów pokojowych, co jest dozwolone w ramach układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT), którego Teheran jest sygnatariuszem.
W poniedziałek prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad, występując w głównym ośrodku atomowym kraju w Natanz, zakomunikował, że Iran zaczął już wzbogacać paliwo jądrowe na skalę przemysłową.
Pod koniec marca Rada Bezpieczeństwa ONZ jednomyślnie przyjęła rezolucję zaostrzającą nałożone na Iran w grudniu sankcje w związku z odmową wstrzymania procesów wzbogacania uranu przez ten kraj.
pap, ss