Jak podaje Reuters, walkę z pożarem utrudniają warunki atmosferyczne. Wiatr i wysoka temperatura podsycają ogień i przenoszą go na kolejne obszary. Władze stanu musiały zdecydować się na ewakuację mieszkańców, chodzi o około dwa tysiące ludzi. W regionie już doszło do poważnego spustoszenia. Spaliły się dziesiątki domów i budynków gospodarczych. Niebezpieczne pożary zagrażają tysiącom ludzi.
Meteorolodzy winią zmiany klimatyczne
W Kalifornii, rozszerzający się pożar na południe od jeziora Tahoe przekroczył autostradę, powodując kolejne nakazy ewakuacji. Zdaniem służb meteorologicznych, to jeszcze nie koniec niebezpieczeństwa, gdyż spodziewane jest utrzymywanie się pogody służącej rozprzestrzenianiu się pożarów.
Wskazuje się również na postępujące zmiany klimatyczne, które doprowadziły do częstych upałów i suszy w regionie. To, zdaniem ekspertów, powoduje, że coraz częściej zdarzają się tak gwałtowne zjawiska. Meteorolodzy przewidują, że zmiany te negatywnie wpłyną na pogodę także w przyszłości i coraz częściej będą prowadzić do katastrof.
Czytaj też:
Tychy. 63-latka utknęła w bagnie. Wypatrzyło ją oko drona. Jest nagranie!