Amerykański stan Nevada mierzy się z ogromnymi pożarami lasów. Ogień rozprzestrzenia się w okolicach harbstwa Douglas w Nevadzie. Walka z żywiołem na zachodnim wybrzeżu trwa w zasadzie od 4 lipca, gdy pożar w Kalifornii wywołało uderzenie pioruna (pożar dostał nawet własną nazwę: Tamarack Fire).
Wir ognia w Nevadzie. Zjawisko nagrano
Co roku Nevada, jak i inne stany zachodu USA, mierzy się z pożarami. Na profilu straży pożarnej Yocha Dehe Fire Department (operuje głównie na terenie Kalifornii) zamieszczono nagranie, na którym uchwycono wir ognia. To rzadkie zjawisko, powstaje, gdy ogień połączy się z wirującym wiatrem: ma więc siłę ognia i przemieszcza się niczym tornado, może nawet wyrywać drzewa.
Jak dotąd pożar Tamarack Fire pochłonął blisko 24 tys. hektarów ziemi, z ogniem walczy ponad 1400 strażaków. Według szacunków opanować ten rozległy pożar uda się dopiero pod koniec sierpnia.