Informację o incydencie potwierdził również sam Pentagon na Twitterze. Jak czytamy w komunikacie Pentagonu, strzelanina w pobliżu budynku spowodowała jego zamknięcie. Osoby znajdujące się w niedalekiej odległości zostały poproszone o unikanie miejsca, gdzie rozgrywał się incydent. Godzinę po zamknięciu budynku, zdecydowano się na jego ponowne otworzenie.
CBS News podaje, że strzelanina rozegrała się niedaleko przystanku metra i przystanku autobusowego przed siedzibą Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych. Wówczas na terenie tzw. Pentagon Transit Center rozbrzmiał komunikat ostrzegający przed ewentualnym niebezpieczeństwem.
Stacja metra i przystanek autobusowy, o których mowa w relacjach z incydentu znajdują się poza główną siedzibą Pentagonu. Przypomnijmy, że przed tragicznymi wydarzeniami z 11 września 2001 stacja metra pod Pentagonem była bezpośrednio połączona schodami ruchomymi z głównym holem budynku. Później schody zablokowano, a w ramach renowacji całkowicie zlikwidowano, by wzmocnić bezpieczeństwo siedziby departamentu. Do strzelaniny miało dojść niedaleko przystanków, z których każdego dnia korzystają tłumy pracowników Pentagonu.
Lokalne media podają, że wyniku strzelaniny ma być rannych kilka osób. Przez doniesienia przewija się głównie liczba trzech rannych.
Czytaj też:
Smutny koniec misji w Afganistanie. „Wojska wracają z mieszaniną ulgi i rezygnacji”