Tzw. Państwo Islamskie, talibowie i Al-Kaida. Te trzy radykalne dżihadystyczne grupy z pozoru dzielą podobną ideologię, starając się uwolnić świat od „zagrożenia”, jakie w ich mniemaniu stanowi kultura zachodnia dla islamu, w rzeczywistości bardzo się różnią. A nawet na tyle, że są w konflikcie ze sobą nawzajem.
Islam a tzw. Państwo Islamskie
„Islamiści krzyczą »Allahu Akbar«, nawet gdy zabijają niewinnych ludzi. W ten sposób cofają się do VII wieku, szczególnie jeśli chodzi o radykalizm i podejście do wojny (…) Ich działania oburzają większość muzułmanów, ale wielu uważa ich za szczerych wyznawców islamu, a tylko nieliczni otwarcie ich krytykują (…) Najbardziej zadziwiające jest to, że terroryści walczą z moralnym zepsuciem Zachodu i zachodnim hedonizmem, ale jednocześnie w imię swojej religii dokonują czynów jeszcze bardziej niemoralnych” – pisze Khalil Samir, jezuita i światowej sławy znawca islamu.
Sama ideologia tzw. Państwa Islamskiego jest głęboko zakorzeniona w tradycyjnym islamie. Dżihadyści postulują o powrót do jego pierwotnych źródeł, odwołując się do jego wczesnych interpretacji, w szczególności wyznawanego w Arabii Saudyjskiej wahhabizmu. To sunnicki ruch reformatorski, który wytworzył się dopiero w XVIII wieku i uważany jest za ultrakonserwatywny, surowy oraz fundamentalistyczny. Już w 2013 roku Parlament Europejski zidentyfikował wahhabizm jako „główne źródło globalnego terroryzmu”.
W XVIII wieku muzułmańskie mocarstwa imperialne zaczęły tracić kontrolę nad peryferyjnymi terytoriami. Podczas gdy na Zachodzie dochodziło do rozdziału Kościoła od państwa, było to nie do pojęcia w tej kulturze. Koran dał im świętą misję, której założeniem była praca dla ogółu, a to, aby przywrócić społeczeństwo na właściwe tory, było najwyższym celem. Reformatorzy stwierdzili, że drogą ku temu jest powrót do podstaw swojej wiary, gdzie porządek zdefiniuje Bóg, a nie materializm czy światowe ambicje. Wówczas pojawiło się nazwisko Muhammada Ibn Abd al-Wahhaba, uczonego z Najd w Arabii, którego nauki wciąż inspirują ekstremistów. Głosił on konieczność bezpośredniego powrotu do Koranu i hadisów oraz odejście od ich średniowiecznych interpretacji. Kwestionował odwiedzanie popularnych sanktuariów i grobów muzułmańskich świętych, nazywając te zachowania bałwochwalstwem. Wahhabizm zabraniał także świętowania wszelkich uroczystości, potępiał ideologie sekularne i nie uznawał żadnych kompromisów w kwestiach dialogu międzyreligijnego. Według ruchu, lud powinien być bezwzględnie posłuszny swojemu władcy absolutnemu. Zwolennicy wahhabizmu twierdzą, że chcą oczyścić islam, błędne jest jednak łączenie tej wiary z założeniami głównego nurtu islamu.