Na stronach Białego Domu opublikowano stanowisko prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena w sprawie jego decyzji dotyczącej odtajnienia dokumentów ws. ataków terrorystycznych z 11 września 2001 roku. Publikacja ukazała się 3 września, a więc kilka dni przed 20. rocznicą tragicznych wydarzeń, gdy w serii ataków zginęło blisko trzy tysiące osób.
Dokumenty dotyczące 11 września 2001 mają być odtajnione
Joe Biden podkreślił w stanowisku, że w trakcie kampanii prezydenckiej zobowiązał się do tego, że takie dokumenty odtajni. Dlatego też przed 20. rocznicą tych wydarzeń podpisał zarządzenie nakazujące Departamentowi Sprawiedliwości i innym agencjom rządowym, by przejrzały akta, a później udostępniły je prokuratorowi generalnemu USA Merrickowi Garlandowi w ciągu najbliższych sześciu miesięcy.
„Nigdy nie wolno nam zapomnieć o ciągłym bólu rodzin i bliskich tych 2977 niewinnych ludzi, którzy zginęli w najbardziej tragicznym ataku terrorystycznym w historii USA. (...). Moje serce pozostaje przy cierpiącymi rodzinami z 11 września, a moja administracja będzie nadal współpracować z szacunkiem z członkami tej społeczności” – napisał Biden.
Czytaj też:
Biden jak Wałęsa. W sprawie Rosji jest za, a nawet przeciw. „To nieszczęście dla wiarygodności USA”