Według innych szacunków takich osób może być nawet jedna trzecia.
W Izraelu, kraju bardzo drogim, granica ubóstwa kształtuje się na poziomie ok. 2 tysięcy szekli na osobę miesięcznie (ok. 360 euro).
Winą za położenie zubożałych ofiar Zagłady Flug obarcza zarówno izraelski rząd, jak i Niemcy. Wiele z tych osób z biurokratycznych powodów nie otrzymało żadnych bądź jedynie skromne odszkodowania. Wielu przybyło w minionych 20 latach z byłego Związku Radzieckiego.
"Naszym obowiązkiem jest zapewnić, aby ci, którzy przeżyli tamte okropności, mogli do końca godnie żyć w Izraelu" - zareagował na te doniesienia izraelski premier Ehud Olmert.
Deputowana Colette Awital (Partia Pracy), która w Knesecie broni praw osób, które przeżyły holokaust, podczas sobotniej demonstracji zarzuciła rządowi Olmerta, że zaniedbuje tę grupę społeczeństwa.
W Izraelu rozpoczęły się w niedzielę wieczorem uroczystości z okazji Dnia Pamięci o Ofiarach Szoah (Jom Ha-shoah). Potrwają do zachodu słońca w poniedziałek.
Tego dnia o godz. 10.00 (9.00 czasu polskiego) w całym Izraelu rozlegnie się na dwie minuty dźwięk syren, mieszkańcy w milczeniu oddadzą hołd sześciu milionom Żydów zamordowanych przez hitlerowców w czasie drugiej wojny światowej.
pap, ss