"Justice for J6", czyli "Sprawiedliwość dla J6" (data szturmu na Kapitol) to hasło, wokół którego zjednoczyli się sobotni demonstranci. Z zapowiadanych uczestników do Waszyngtonu przybyła jednak tylko garstka – relacjonuje CNN. Wile wskazuje na to, że demonstranci zrezygnowali z hucznego protestu w obawie przed służbami. Te zgromadziły się bowiem w Waszyngtonie bardzo licznie. Choć tego dnia na Kapitolu nie trwały żadne obrady i nie było obaw, że ponownie dojdzie do ataku na samych polityków, to władze obawiały się kolejnych incydentów i prowokacji na terenie Kapitolu.
Wiec przebiegł jednak spokojnie i zakończył się jedynie kilkoma incydentalnymi zatrzymaniami – podaje CNN. Celem demonstrujących było z kolei wyrażenie wsparcia dla zatrzymanych po styczniowych zamieszkach osób. Zdaniem amerykańskiej prawicy, osoby te są więźniami politycznymi.
Szturm na Kapitol
Przypomnijmy, że wydarzenia, o których mowa, rozegrały się 6 stycznia na Kapitolu. Po przegranych przez Donalda Trumpa wyborach prezydenckich jego zwolennicy wdarli się do budynku, w którym obradował Kongres, by uniemożliwić certyfikowanie zwycięstwa Joe Bidena.
Wydarzenia te doprowadziły do krwawych zamieszek, efektem których były setki osób postawionych w stan oskarżenia, a także dziesiątki aresztowanych.
Czytaj też:
Ekscentryczny milioner uznany winnym morderstwa. Wcześniej wyznał prawdę w... serialu