Po rozmowach z premierem Holandii Janem Peterem Balkenende Blair oświadczył, iż oba państwa mają bardzo zbliżone stanowiska w sprawie tego, jak należy przezwyciężyć obecny impas konstytucyjny.
"Zarówno strona brytyjska, jak i holenderska mówią, że jest ważne, byśmy powrócili do pomysłu konwencjonalnego traktatu, którego ideą jest uczynienie Europy skuteczniejszą, ponieważ obecnie mamy 27 państw, a nie 15... raczej traktatu z cechami charakterystycznymi konstytucji" - powiedział Blair na wspólnej z Balkenendem konferencji prasowej.
Dotychczasowy projekt traktatu konstytucyjnego UE został odrzucony w referendach we Francji i w Holandii w roku 2005. Kanclerz Niemiec Angela Merkel, której kraj sprawuje obecnie rotacyjne półroczne przewodnictwo UE, chce debaty na temat tego dokumentu na unijnym szczycie w czerwcu.
Balkenende zaznaczył, że w trakcie kampanii przed holenderskim referendum wyborcy wyrażali obawy, że dążeniem Brukseli jest stworzenie superpaństwa - zatem konstytucja nie trafiła "do serc i umysłów narodu".
Rzecznik Blaira oświadczył, iż ewentualny zmodyfikowany traktat nie wymagałby referendum "na takiej samej zasadzie, jak przez ostatnie 50 lat inne traktaty, podobne do tego, jaki zapowiadamy, nie potrzebowały referendum".
ab, pap