USA. Mężczyzna zabił żonę, bo ta... śmiała się, że ich córka jest w ciąży

USA. Mężczyzna zabił żonę, bo ta... śmiała się, że ich córka jest w ciąży

Policja w USA, zdj. ilustracyjne
Policja w USA, zdj. ilustracyjne Źródło: Shutterstock / ALDECA studio
Szokująca zbrodnia w USA. „New York Post” opisuje, że 46-letni Johnny Ray Aldridge zabił swoją 41-letnią żonę, ponieważ ta... śmiała się, że ich 13-letnia córka jest w ciąży.

Tragedia rozegrała się w stanie Minnesota w USA. 46-letni Johnny Ray Aldridge sam zgłosił się na , zeznając, że zabił swoją 41-lenią żonę Caitlin. Para pokłóciła się wcześniej o swoją 13-letnią córkę. Jak zeznał sprawca, żona miała mu oznajmić, że ich córka jest w ciąży, a następnie się z tego śmiać. To tak zdenerwowało mężczyznę, że wdał się ze swoją żoną w szarpaninę, a następnie wyciągnął ukrywany pod poduszką pistolet i strzelił 41-latce w głowę.

Mężczyzna śmiertelnie postrzelił swoją żonę

Jak później tłumaczył policji, uważa swoją żonę za winną prostytuowania ich córki, a także domagał się badań, które miałyby potwierdzić, że jego córka została zgwałcona przez mężczyzn, którzy jego zdaniem robią jego córce „szalone rzeczy”. Jak jednak wykazały badania, 13-latka nie była nawet w ciąży. Nie jest więc jasne, czy powód morderstwa, a także cały jego przebieg nie był przez 46-latka zmyślony.

13-latka powiedziała policji, że również kwestia wykorzystywania seksualnego, o której mówi jej ojciec, nigdy nie miała miejsca. Jak dodała, jej ojciec od jakiegoś czasu zachowywał się dziwnie. Wszystko miało się zacząć w czerwcu, kiedy został postrzelony. Od tamtej chwili nosił przy sobie broń, miał także napady lękowe – cytuje zeznania nastolatki „New York Post”.

Czytaj też:
Ekscentryczny milioner uznany winnym morderstwa. Wcześniej wyznał prawdę w... serialu

Źródło: WPROST.pl / New York Post