Nie żyje Lars Vilks. Autor karykatur Mahometa był na celowniku Al-Kaidy

Nie żyje Lars Vilks. Autor karykatur Mahometa był na celowniku Al-Kaidy

Lars Vilks
Lars Vilks Źródło: Facebook
Lars Vilks od lat był pod ochroną policji, po tym, jak w 2007 roku opublikowana została karykatura jego autorstwa przedstawiająca proroka Mahometa. Za jego głowę Al-Kaida wyznaczyła wysoką nagrodę.

Lars Vilks zginął w wypadku, do którego doszło w niedzielne popołudnie na autostradzie. Rysownik jechał cywilnym samochodem policyjnym, który uderzył w ciężarówkę w pobliżu miasta Markaryd w południowej Szwecji. Na miejscu oprócz Vilksa zginęło dwóch policjantów, którzy go eskortowali. Kierowca tira trafił do szpitala. Jego stan lekarze ocenili jako ciężki.

Na razie nie wiadomo, jaka była przyczyna wypadku. Funkcjonariusze wstępnie wykluczyli udział osób trzecich. – Teraz jest ważne, abyśmy zrobili wszystko, co w naszej mocy, by dowiedzieć się, co się wydarzyło, i co spowodowało wypadek – przekazał szef regionalnej jednostki śledczej Stefan Sinteus w rozmowie z „Aftnbladet”

Lars Vilks na celowniku Al-Kaidy

Od 2007 roku, kiedy to opublikowana została karykatura Mahometa, Lars Vilks otrzymywał groźby śmierci. Jego praca została bardzo źle odebrana przez środowisko muzułmańskie, dla którego przedstawienie wizerunku proroka było bluźnierstwem.

Oburzenie po opublikowaniu grafiki było na tyle duże, że ówczesny premier Szwecji Fredrik Reinfeldt musiał spotkać się z przedstawicielami 22 krajów muzułmańskich, aby załagodzić sytuację.

Lars Vilks najprawdopodobniej był celem przynajmniej kilku zamachów terrorystycznych. Do jednego z nich doszło w 2015 roku w Kopenhadze. Vilks brał tam udział w dyskusji dotyczącej wolności słowa i islamu. Zginęły wówczas 3 osoby, a 5 zostało rannych.

Rysownik znalazł się również na czarnej liście Al-Kaidy. Za jego głowę wyznaczono nagrodę w wysokości 100 tys. dolarów.

Czytaj też:
„Tak pełnych zwycięstw mało zna historia". Bitwa, w której husaria totalnie rozgromiła Szwedów

Opracowała:
Źródło: BBC