Dokument ten to list z datą 18 kwietnia do przedstawicieli Iranu, podpisany przez wicedyrektora generalnego MAEA Olli Heinonena.
W znajdujących się pod ziemią zakładach atomowych w Natanzie zgromadzono już 1312 wirówek i zestawiono w osiem kaskad, po czym rozpoczęto napełnianie ich uranem do wzbogacenia. Taka liczba wirówek oznacza, że jest to proces "na skalę przemysłową".
List powołuje się na irańską informację o tym, że wirówki "napełniane są pewną ilością sześciofluorku uranu". Z sześciofluorku uranu uzyskuje się wzbogacony uran, który - zależnie od stopnia wzbogacenia - może być wykorzystany jako paliwo rozszczepialne do broni jądrowej.
Nie jest jasny cel, w jakim napełnia się wirówki. Dyplomata akredytowany przy MAEA, wypowiadający się pod warunkiem zachowania anonimowości, powiedział, że operacja ta wydaje się częścią "próby nerwów" i służy sprawdzeniu, czy urządzenia działają bez usterek.
W liście MAEA protestuje również przeciwko decyzji Iranu, który uniemożliwił inspektorom agencji zweryfikowanie budowy powstającego w Araku reaktora na ciężką wodę.
Uruchomienie go przewidziano na rok 2009. Iran wejdzie wówczas w posiadanie plutonu. Pluton i wzbogacony uran nadają się jako materiał rozszczepialny do głowic jądrowych; zdolności produkcyjne Araku dostarczą w ciągu roku dość materiału do produkcji dwóch bomb.
Iran zablokował inspektorom dostęp do Araku w ramach swojej wcześniejszej decyzji o odmowie szczegółowych informacji o budowanych instalacjach jądrowych. Odmowa była reakcją na rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ z końca marca, zaostrzającą sankcje nałożone w grudniu na Iran w związku z odmową wstrzymania przez Teheran procesów wzbogacania uranu.
Iran utrzymuje, że zakład w Araku będzie służyć do badań medycznych. Rada Bezpieczeństwa domaga się zamrożenia budowy w Araku.
Teheran twierdzi, że potrzebuje uranu wzbogaconego w niższym stopniu, wystarczającym na potrzeby elektrowni jądrowych. Tymczasem Zachód oskarża Teheran o dążenie do budowy bomby jądrowej.
W zeszłym tygodniu Iran, który ma obowiązek zgłaszania MAEA z półrocznym wyprzedzeniem wprowadzania jakiegokolwiek materiału nuklearnego do swoich instalacji jądrowych, poinformował, że w Natanzie uruchomił trzy tysiące wirówek.
Niecałe trzy tygodnie temu dyplomaci podawali, że Teheran dysponuje jedynie nieco ponad 600 wirówkami i że nie napełnia ich uranem.ab, pap