Wybory w Czechach nie przyniosły jeszcze finalnych rozstrzygnięć, a sprawy ciągle się komplikują. W wyborach parlamentarnych rządząca ANO, partia premiera kraju Andreja Babisza, przegrała dosyć nieoczekiwanie i władzę przejmie zapewne egzotyczna koalicja: SPOLU, Burmistrzowie i Niezależni oraz Piraci (mają razem 108 spośród 200 miejsc w parlamencie).
Prezydent Czech Milos Zeman jednak jeszcze przed wynikami wyborów zapowiedział, że powierzy Babiszowi misję stworzenia rządu. Zeman jednak dzień później, 10 października, trafił do szpitala i jak na razie z niego nie wyszedł.
Premier Czech przechodzi do opozycji
W piątek 15 października Andrej Babisz w radio Frekvence 1 ogłosił jednak, że choć to jemu Zeman zaproponował misję stworzenia nowego rządu, to ostatecznie nie przyjmuje tej oferty. Co więcej, Babisz zapowiedział, że jego formacja, ANO, przechodzi do opozycji. – Przekażemy (misję sformowania rządu – red.) ją do nowej koalicji, a my będziemy w opozycji – powiedział.
Tym samym teraz nowy rząd formować mają SPOLU i Burmistrzowie i Niezależni. Kandydatem na nowego premiera ma być Petr Fiala, lider SPOLU.
Nowa kadencja czeskiego parlamentu zacznie się 8 listopada.
Czytaj też:
Wybory w Czechach. Partia premiera Andreja Babiša przegrywa