Od kilku dni brytyjskie media donoszą o problemach zdrowotnych królowej Elżbiety. 20 października brytyjska monarchini trafiła do szpitala i spędziła tam noc. Dzień później wróciła do zamku Windsor. Rzecznik Pałacu Buckingham podkreślił w oświadczeniu, że po zaleceniu lekarza, aby odpoczywać przez kilka dni, królowa pojechała do szpitala w celu przeprowadzenia wstępnych badań.
Choć służby prasowe królowej zapewniały, że Elżbieta II pozostaje w dobrym humorze i jest w pełni sił, lekarze podjęli decyzję o ograniczeniu jej publicznych aktywności. W niedzielę 31 października monarchini miała wziąć udział w ONZ-owskim szczycie klimatycznym COP26, który odbędzie się w Glasgow. Królowa miała się pojawić m.in. na przyjęciu, które oficjalnie rozpocznie szczyt. Elżbiecie II mieli towarzyszyć książę Karol wraz z księżną Kornwalii Camilą Parker Bowles oraz książę William z Kate Middleton.
Dlaczego królowa Elżbieta nie pojedzie na szczyt do Genewy?
Ostatecznie monarchini nie poleci do Glasgow. Pałac Buckingham wydał 26 października oświadczenie, w którym przekazano, że 95-letnia królowa odwołała swój udział w szczycie. „Jej Wysokość z przykrością zdecydowała, że nie będzie już podróżować do Glasgow, aby wziąć udział w szczycie klimatycznym” – napisano w komunikacie. „Po otrzymaniu zalecenia od lekarzy, aby odpocząć, królowa podjęła lekkie obowiązki na zamku Windsor” – dodano.
Elżbieta II wygłosi jedynie przemówienie do zgromadzonych delegatów. Uczestnikom szczytu zostanie pokazana nagrane wcześniej przesłanie od monarchini.
Czytaj też:
Królowa Elżbieta II wysłana na odpoczynek. „Niechętnie” przystała na zalecenie