Od pewnego czasu brytyjskie media donoszą o problemach zdrowotnych królowej Elżbiety II. W środę 20 października monarchini trafiła do szpitala i spędziła tam noc. Kilka dni później Pałac Buckingham poinformował, że królowa Elżbieta II odwołała swój udział w szczycie klimatycznym COP26. Takie zalecenia wydali lekarze opiekujący się brytyjską rodziną królewską.
Oświadczenie Pałacu Buckingham
„Jej Wysokość z przykrością zdecydowała, że nie będzie podróżować do Glasgow, aby wziąć udział w szczycie klimatycznym” – napisano w komunikacie. „Po otrzymaniu zalecenia od lekarzy, aby odpocząć, królowa podjęła lekkie obowiązki na zamku Windsor” – dodano.
W kolejnym oświadczeniu Pałac Buckingham podał, że lekarze poradzili królowej, aby odpoczywała przez co najmniej najbliższe dwa tygodnie. Podkreślono jednocześnie, że Elżbieta II „pozostaje w dobrym nastroju” i będzie wykonywała „lekkie” obowiązki, w tym będzie uczestniczyła w wirtualnych spotkaniach. Królowa przez najbliższe dni nie złoży żadnej oficjalnej wizyty.
Boris Johnson: Cały kraj życzy królowej dobrze
Głos w sprawie zabrał premier Wielkiej Brytanii. Boris Johnson poinformował, że odbył rutynową rozmowę z królową Elżbietą II i ocenił, że monarchini jest „w bardzo dobrej formie”. – Musi po prostu zastosować się do rad swoich lekarzy i trochę odpocząć. To jest ważne – powiedział premier. – Cały kraj życzy królowej dobrze – podkreślił polityk.
Czytaj też:
Przyjaciel Diany wyjawił po latach: Odczuwała chorobliwy lęk, czuła się okradziona