Do czego przyda się straszenie wojną o Ukrainę? „To ustawka Putina dla zachodnich sojuszników”

Do czego przyda się straszenie wojną o Ukrainę? „To ustawka Putina dla zachodnich sojuszników”

Władimir Putin i rosyjscy żołnierze
Władimir Putin i rosyjscy żołnierze Źródło: Newspix.pl
Straszenie rosyjską inwazją na Ukrainę wygląda na ustawkę przygotowaną przez Putina dla jego zachodnich sojuszników, którzy za chwilę ogłoszą, że zapobiegli nieuchronnej wojnie. Oczywiście w zamian za nowe ustępstwa wobec Moskwy.

Aż trudno uwierzyć, że Rosji może dwa razy udać się ten sam szwindel z mobilizacją wojsk na granicy Ukrainy. Za pierwszym razem pokazówka dała Angeli Merkel i Joe Bidenowi pretekst do odblokowania Nord Stream 2. Czy teraz Putin uzyska pełną kontrolę nad europejską częścią swojego rurociągu i obietnicę wstrzymania integracji Ukrainy z UE i NATO? Wiele na to wskazuje. Bo gdyby Niemcy i Amerykanie rzeczywiście traktowali groźbę rosyjskiej inwazji na Ukrainę tak poważnie, jak o tym mówią, to już dawno powinni całkowicie zablokować Nord Stream 2 i nałożyć ostre sankcje na całą kamarylę dworską Putina.

Artykuł został opublikowany w 49/2021 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.