Irańska prasa powołuje się na wypowiedź Alego Akbara Welajatiego, głównego doradcy duchowego przywódcy Iranu ajatollaha Alego Chamanei.
"Do niedawna Iran miał kłopot z wyprodukowaniem chociażby jednej wirówki, obecnie uzyskaliśmy technologie, umożliwiające masową produkcję tych urządzeń" - powiedział Welajati w wywiadzie, opublikowanym w środę przez dziennik "Jomohouri Eslami".
Jego zdaniem, gdyby Iran ugiął się w tej kwestii, kraje zachodnie jedynie nasiliłyby presje, wywierane na kraj w sprawie całkowitej rezygnacji z programu atomowego. Stąd też nie może być mowy o ustępstwie Iranu - zaznaczył Welajati. "Jeśli pójdziemy na kompromis w sprawach atomowych, jutro kraje zachodnie zajmą się kwestią rozwoju naszej broni rakietowej" - dodał.
W zakładach jądrowych w Natanzie Iran uruchomił już kilka kaskad z ponad 1300 wirówkami do wzbogacania uranu i chce, aby docelowo pracowało ich 50 tysięcy. Taka liczba wirówek byłaby w stanie wyprodukować dość wzbogaconego uranu dla całej sieci jądrowych generatorów prądu lub na potrzeby produkcji broni nuklearnej.
Rada Bezpieczeństwa ONZ w marcu, w odpowiedzi na irańską odmowę wstrzymania wzbogacania uranu, zaostrzyła przyjęte 23 grudnia 2006 roku restrykcje wobec tego kraju, wyznaczając 60-dniowy termin wstrzymania wzbogacania uranu. Jeśli Iran tego nie uczyni, wejdą w życie nowe sankcje - handlowe, administracyjne i finansowe, stanowiące znaczne zaostrzenie sankcji uchwalonych w grudniu.
pap, em